Buzują one w większości z nas. Konflikty wewnętrzne odpalają się z prędkością światła. Każdy ma swoje programy, które odpowiednio pobudzone włączają się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Są osoby, którym odpalil się lęk o zdrowie, innym lęk o wolność i niezależność, jeszcze kolejnym złość na rząd, złość o ograniczenia wolności, złość o brak decyzyjności, bezradność. Dużo tego dookoła. Wszystkie media trąbią, w TV gadające głowy, w internecie artykuly, zdjęcia, relacje. Za dużo.
Sama doświadczyłam emocji związanych z ogólna sytuacją w Polsce. Wczoraj.
Nie, nie jestem wyjątkowa tylko dlatego, że jestem psychologiem i konsultantem totalnej biologii. Nie daje mi to abonamentu na szczęście i święty spokój. Mam emocje, popadam w konflikty. Ale mogę tak samo jak Ty podjąć decyzję co z tym zrobię.
Decyzję:
– Czy chcę spędzać kolejne dni w strachu, lęku…
– Czy chcę wylewać tony złości i jadu….
– Czy chcę być bezradna i bezsilna….
– Czy chcę być szczęśliwa i radosna?!
Tylko jak to zrobić…
Podejmij decyzję – to więcej niż proste. Tego nikt Ci nie zabroni ani nie odbierze. Prawa do decyzji w jakim nastroju chcesz dzisiaj być. Prawa do bycia szczęśliwym i uśmiechniętym.
Masz to prawo.
Podejmij decyzję.
ŻYJ DZISIAJ JAKBY JUTRA MIAŁO NIE BYĆ.
Przestań się zastanawiać co będzie z nami, z dziećmi, ze zdrowiem, z pracą itd.
Bądź dzisiaj dla siebie i najbliższych.
SPRAW ABY TEN DZIEŃ BYŁ NAJLEPSZYM Z MOŻLIWYCH.