Justin Timberlake, Michael Phelps, Ryan Gosling, Adam Levine, Paris Hilton…
Zapewne kojarzysz te nazwiska. Możesz się teraz zastanawiać – po co, do licha, zaczynam post na stronie poświęconej homeopatii i Totalnej Biologii od nazwisk znanych osobistości?
Dlatego, że ich wszystkich COŚ łączy! I nie jest to tylko sława. U nich wszystkich zdiagnozowano zespół nadpobudliwości ruchowej, czyli po prostu ADHD.
ADHD zdiagnozowano także u mnie. Od zawsze czułam, że nie wszystko u mnie jest takie, jak u innych. Jako dziecko, w szkole, mimo, że byłam dobrą uczennicą, nie byłam w stanie wysiedzieć na lekcjach. Zawsze byłam krnąbrna, nie lubiłam przestrzegać żadnych reguł, zawsze musiałam robić wszystko PO SWOJEMU. W dorosłym życiu, także nie było łatwo. Nieustanne rozpoczynanie kilku zadań na raz, niemożliwość ich dokończenia, przerzucanie się z obowiązku na obowiązek, zapominanie… Całe życie zastanawiałam się – „co ze mną jest nie tak?” i dopiero po ponad 20 latach będąc już studentką psychologii odkryłam, że to właśnie zespół nadpobudliwości psycho-ruchowej.
A teraz i ty dowiesz się co kryje się za magiczną nazwą ADHD.
To zaburzenie, które najczęściej diagnozowane jest w wieku dziecięcym, ale oczywiście zdarzają się też takie sytuacje, gdy diagnoza przychodzi dopiero w wieku dorosłym. Osoby z ADHD mają problemy z koncentracją, nie potrafią na dłużej skupić na niczym swojej uwagi, są roztargnione. Są zawsze pełne energii, nie mogą usiedzieć w miejscu i zawsze wszędzie ich pełno. Co więcej, miewają problemy z pamięcią, zwłaszcza z pamięcią krótkotrwałą.
Te objawy są już Ci zapewne znane, zwłaszcza, jeśli Twoje dziecko ma stwierdzone ADHD lub zostało stwierdzone u Ciebie.
Zastanawiasz się co może być przyczyną ADHD? Skąd ono się tak naprawdę bierze?
Z punktu widzenia Totalnej Biologii i Nowej Medycyny Germańskiej, przyczyn ADHD może być kilka.
Nadpobudliwość ruchowa może wynikać z sytuacji lub zdarzeń, które miały miejsce gdy Twoje dziecko było jeszcze w brzuchu.
1 – Matka doświadczyła podczas ciąży silnego krwotoku – obawiała się, że dziecku może się coś stać. Możliwe, że musiała wtedy kilka dni zostać w szpitalu. W jej głownie rodziły się coraz większe obawy gdy nie czuła ruchów dziecka. Strach matki został zaprogramowany w podświadomości dziecka. Dlatego teraz, gdy jest już na świecie rusza się bardzo dużo, jest energiczne, jakby chciało cały czas pokazywać Ci, że żyje, że czuje się dobrze i wszystko z nim w porządku.
2 – Ojciec dziecka nie poświęcał wystarczającej uwagi swojej ciężarnej partnerce. Nie obchodziło go, że wkrótce na świat przyjdzie dziecko. Był skupiony na innych sprawach. Najgorzej, gdy ojciec dziecka poświęcał całą swoją uwagę rzeczy, która drażniła kobietę, której nie znosiła (na przykład partner interesuje się sportem, którego kobieta nie lubi oglądać). Matka dziecka nie chciała słyszeć ani myśleć na temat, który doprowadzał ją do szaleństwa. U dziecka został zapisany program „nie chcę o tym myśleć”, wobec czego ma problem z koncentracją, nie potrafi się skupić.
Jeżeli podczas ciąży nie wydarzyło się nic podobnego, możesz zacząć szukać przyczyny ADHD, która pojawiła się już za Twojego życia.
1 – ADHD może pojawić się w wyniku konfliktu separacji. Dziecko staje się nadpobudliwe w sytuacji, gdy na przykład jedno z rodziców wyprowadza się, gdy rodzice są w separacji. Również w sytuacji, gdy zmuszone jest zmienić szkołę, a co za tym idzie traci kontakt ze swoimi dawnymi przyjaciółmi. Nadpobudliwość pojawić może się także po narodzeniu młodszego rodzeństwa, gdy rodzice nie mają już tak wiele czasu, który mogą poświęcić jednemu dziecku.
2 – Nadpobudliwość może być wynikiem częstych kłótni między rodzicami, gdy dziecko czuje się, jakby „utknęło” pomiędzy nimi obojga.
Odkodowanie przyczyny daje realne szanse na minimalizację lub całkowite pozbycie się zaburzeń.
W przypadku dzieci do 10 roku życia, można stosować szeptanki lub inne formy pracy z dziećmi, które stosuję u siebie w gabinecie.
Jeśli jesteś osobą dorosłą i chcesz znaleźć sposób na złagodzenie zaburzeń, a nie wiesz dokładnie jaka jest przyczyna, możesz opracować własną strategię radzenia sobie z ADHD. Ja na przykład radzę sobie tak: gdy mam do wykonania jakąś czynność, która trwa długo i po czasie może mnie znudzić, znajduję sobie robótki ręczne, które nie angażują moich myśli. Może to być malowanie, robienie na drutach, kolorowanki… Cokolwiek, co zajmie ruchowo Twoje ręce (ciało), nie zajmując tym samym Twojej głowy. Inne strategie na co dzień to stosowanie różnego rodzaju plenerów, zapisywania wszystkiego w jednym miejscu. Z pewnością znajdziesz własny sposób, który pozwoli Ci lepiej funkcjonować.
I przede wszystkim – głowa do góry! Sama jestem dobrym przykładem na to, że z ADHD da się normalnie żyć i spełniać się na wielu polach. W pierwszym akapicie wymieniłam kilka bardzo znanych osobistości, którzy swoją nadpobudliwość potrafią przeistaczać w coś pozytywnego. Dzięki nieskończonym pokładom energii, rozwijają swoją kreatywność, zatem mogą zostać utalentowanymi kompozytorami lub muzykami. Mogą także przejawiać duży talent w sportach. ADHD można zaakceptować i spróbować się z nim „zaprzyjaźnić”.